wtorek, 16 września 2014

Fotografia jest dla ludzi, a nie ludzie dla poradników



Chciałem napisać krótki poradnik. Coś dla kogoś, kto zamierza zagłębić się w świat fotografii. Coś prostego o obiektywach. Mam na koncie wiele tekstów instruktażowych, ale postanowiłem spojrzeć co na temat ogniskowych, kątów widzenia, optyki, ogólnie - co jest napisane w np. wikipedii. Zdębiałem, ale postanowiłem przejrzeć informacje z portali fotograficznych. Poczułem się jak głupi. Obawiam się, że nie zrozumiałem połowy z tego, co ci ludzie piszą o fotografii! 


Myślałem, że będąc instruktorem, po studiach - nomen omen - wydział fotografii, po 8 latach pracy, setkach tysięcy zrobionych zdjęć, dziesiątkach plenerów, tysiącach wykształconych przeze mnie ludzi już rozumiem o co w tym chodzi. Ale wystarczyło się spojrzeć na jakiś kosmiczny wzór, żeby odkryć, że jeszcze wiele mam do nauki.


Czyżby? Naprawdę? Potrzebuję tych wszystkich wykresów i tabelek, żeby robić dobre zdjęcia? Mam zacząć chodzić z elektronicznym kalkulatorem ogniskowych i kątów widzenia? Jeśli tak wyglądają poradniki dla początkujących, to czy ktoś mi może powiedzieć jak sobie wyobraża almanach dla profesjonalistów? Zapisują go w kodzie binarnym, czy heksagonalnym? Mają jakieś obrazki, czy posługują się tylko logarytmami? Można to normalnie obejrzeć, czy muszę mieć czytnik kodów kreskowych? Dlaczego nikt mi wcześniej o tym nie powiedział!? Czy mam sformatować dysk z fotami i zacząć wszystko od nowa? A może jestem za głupi i powinienem zająć się czymś innym?

Zacząłem przeglądać inne strony poświęcone fotografii i odkryłem, że autorzy poradników mają niezwykła umiejętność komplikowania każdej kwestii, która do tej pory wydawała mi się całkiem prosta. Okej, w szkole matma nie była moją mocną stroną, z fizyki jeśli chodzi o optykę, to pamiętam że był taki dział, ale jakimś cudem skończyłem studia na - podobno - najlepszej uczelni artystycznej w kraju, do której zjeżdżają się po naukę ludzie z całej Polski. 

W tym momencie przypomniałem sobie jak zacząłem pracę na kursach fotografii cyfrowej. Było to ponad 7 lat temu. Zastąpiłem pewnie dobrego fotografa, ale na pewno nie najlepszego instruktora. Ludzie przestawali chodzić do niego na zajęcia, bo każdy aspekt fotografii opisywał jak nie wykresem, to wzorem. Ktoś kiedyś powiedział: "Nie da się zapisać Matki Boskiej za pomocą iksów i ygreków" i mniejsza o sprawy wiary, ale jeśli chodzi o fotografię, to chętnie się z tym mottem zgodzę. 

Nie ważne jak bardzo jesteśmy zaawansowani, zawsze znajdzie się ktoś, kto przygodę z fotografią dopiero zaczyna. Szczerze? Zazdroszczę! Nie patrzę się z góry na amatora. Zapominamy, że słowo amat pochodzi z łaciny; amator, to tyle co ten, który kocha. 

Kocham robić zdjęcia, dzielić się wiedzą. Patrzeć jak ludzie odkrywają świat na nowo, dostrzegają rzeczy, o których istnieniu nie mieli pojęcia. Drodzy Autorzy poradników - nie zabijajcie tej pasji. Zachęcajcie a nie straszcie. Bądźmy wymagający, ale nie niszczmy miłości do tworzenia. 

Postanowiłem powoli tworzyć poradnik dla ludzi. Być może moje opisy wydadzą się profesjonalistom prymitywne. Ale dla kogoś, kto zaczyna podróż do krainy fotografii będą cennym bagażem wiedzy i doświadczeń.

Wszystkie artykuły opatrzone są etykietami.

  • Początkujących zachęcam do poczytania artykułów opatrzonych hasłem Poradnik na start, tych nieco bardziej obytych - Semi-pro
  • Wszystkich, w tym profesjonalistów, zapraszam do przejrzenia relacji podróży po egzotycznych krajach. Z czasem znajdziecie ich więcej. Zwiedziłem Syrię, Jordanię, Indie, Nepal, Tajlandię, Kambodżę, Laos, Etiopię. Do wielu z tych krajów wracałem, obserwowałem zmiany, spotykałem wspaniałych ludzi, których życia toczyły się swoim - nierzadko pokręconym - torem. Wiem, gdzie i o której godzinie warto się znaleźć, by zyskać najlepsze kadry. Jak podejść do ludzi, by godzili się pozować. Gdzie warto spędzić ile czasu. Ogółem wystarczy zajrzeć do działu podróże, aby poczytać o miastach, czy najważniejszych miejscach, warto kliknąć konkretną nazwę kraju, a wszystkie artykuły go dotyczące same się ujawnią.
  • Sceptycznie reaguję na reklamowe slogany i chwyty marketingowe, ale na ciekawostki ze świata techniki mam baczenie. W końcu, jakby nie było, fotografia jest wynalazkiem i wspaniałe jest jak szybko ewoluuje. O tym piszę w dziale multimedia. Kto wie, może komuś zakręci się łezka w oku, gdy opiszę także któryś z klasyków fotografii analogowej. A to obiektyw, przecież wciąż używamy optyki Zeissa, a to aparat FED - wytwór techniki radzieckiej.
  • Ciągła zmiana i rozwój mają swe źródło w wymianie opinii. Nic więc dziwnego, że i taki dział znajdziecie u mnie na blogu. "Opinie" będą miejscem, gdzie będę chciał się podzielić swoimi uwagami, na ogólne tematy tyczące fotografii.
  • Inspiracje, Artyści to etykiety, którymi oznaczam wpisy, które mają natchnąć do wytężonej pracy. Niech hasło  "Inspiracje" będzie wywoływaczem sił twórczych! Będę zamieszczał tu opisy ciekawych przedsięwzięć i pomysłów, idei wartych osadzenia na grunt fotografii.
  • Artyści reprezentują dział, który ukazuje sylwetki twórców zmarłych zasłużonych dla historii fotografii, ale też i jeszcze żyjących - oby długo! Lars Von Trier, reżyser skandynawski, powiedział kiedyś w wywiadzie: "Nie oglądam filmów innych reżyserów. Nie chcę się którymś z nich zasugerować." Także odwiedzacie ten dział na własne ryzyko.

Tym wszystkim się z Wami będę dzielił, jeśli tylko zechcecie docenić mój wkład i będziecie odwiedzać mnie, na tej właśnie stronie.

Zapraszam do lektury,
Karol Grodecki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz